niedziela, 20 czerwca 2010

1810 – Kim jesteś Sharpe

Śledzę go od trzech tygodni. Podawał się za mnie i tylko przysparzał mi wrogów i dodatkowych kłopotów. Wyższe szarże na pewno wykorzystają to przeciwko mnie. Nawet “Nos” mi nie pomoże i awans diabli wezmą.



Sam nie wiem, komu teraz mogę ufać, a komu nie. Przez starania tego uzurpatora odnoszę wrażenie, żę wszyscy wokoło próbują wbić mi nóż w plecy. Póki nie udowodnię kim jest i co zrobił, nie mam szans na odpoczynek. Doprowadzę go przed Wellingtona, i jeśli on go nie ukarze, ja to zrobię...


To przecież nie mogłem być ja...
to nie ja...



Z nieodnalezionego dziennika Richarda Sharpe;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz