Wiem, że coś wisi w powietrzu... coś czego być może powinienem się bać, ale jednocześnie nie mogę sę doczekać. Czuję zbliżającą się rzeź... na pewno warto wcześniej nabrać sił i posilić się.
O Francuzach można wiele powiedzieć. W większości będą to rzeczy złe i niesławne, ale wiele gorszych rzeczy można powiedzieć o naszych obozowych kucharzach. W porze obiadowej najchętniej poszedłbym do karczmy - nawet francuskiej.
Może nawet napiszę o tym kiedyś książkę...
... kucharską ha... ha... ha...
Z nieodnalezionego dziennika Richarda Sharpe;
Sharpe - chefs on campaign
Przybyło.
2 tygodnie temu